W spotkaniu 23. kolejki ligi okręgowej doszło w Pelplinie do niezwykle ważnego spotkania w kontekście awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Rodło w przypadku wygranej zbliżyłoby się do dzisiejszego rywala na raptem jeden punkt straty. Niestety stało się inaczej.
Piłkarze obu drużyn zdawali sobie sprawę z wagi tego spotkania i w początkowej fazie meczu widać to było po ich zachowaniu. Atmosfera między zawodnikami obu klubów była bardzo napięta i więcej było fauli niż czystej gry. Pierwszą składniejszą akcję wyprowadzili w 12. minucie kwidzyniacy, kiedy to Dawid Torłop nieznacznie przestrzelił. Gospodarze swoją okazję mieli w 21. minucie, jednak świetną paradą popisał się Sadowski i uchronił przyjezdnych od utraty bramki.
Akcje obu ekip nabierały tempa, szedł cios za cios. W 28. minucie stuprocentowej sytuacji na zdobycie gola dla Rodła nie wykorzystał Jakub Zabłocki. Kilka minut później padł upragniony gol dla gospodarzy, a świetnym uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego popisał się Piotr Pustkowski. To nie była jedyna zła wiadomość dla gości w pierwszej połowie. Tuż przed jej końcem kontuzji doznał Zabłocki - najlepszy strzelec Rodła na wiosnę.
Po przerwie kwidzyniacy z animuszem ruszyli do odrabiania strat, ale brakowało celności w sytuacjach podbramkowych. W 64. minucie Rodło wyprowadziło groźną kontrę, ale dobrą interwencją popisał się bramkarz Centrum i zażegnał niebezpieczeństwo pod swoja bramką. W 76. minucie drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną obejrzał Juchniewicz i sytuacja gości stała się jeszcze trudniejsza. Kilka minut później w ten sam sposób z boiska zszedł piłkarz Centrum Pawłuszek i w końcówce obie ekipy grały po dziesięciu. Rodło atakowało do samego końca, ale niestety nie udało już im się odwrócić losów rywalizacji.
Centrum Pelplin – Rodło Kwidzyn 1:0 (1:0)
Bramka: Pustkowski 35
Centrum: Bzowski – Pustkowski, Kaszubowski, Seroka, Wróblewski, Gońda, Lewandowski, Resmerowski, Jabłoński, Jurczyk (90' Wołczak), Pawłuszek.
Rodło: Sadowski – Kalinowski, Szarpak, Pokwicki (78' Maluchnik), Szpakowski (78' Strzelecki), Juchniewicz, Obiała, Temitayo, Myścich, Torłop, Zabłocki (45' Pruszkowski).
Jarosław Kowalski
Komentarz trenera Grzegorza Obiały: Przegraliśmy mecz, którego nie powinniśmy przegrać chcąc awansować. Walczyliśmy z charakterem i determinacją. Szkoda, że w pierwszej połowie Jakub Zabłocki nie wykorzystał sytuacji sam na sam, niedługo po tym straciliśmy gola z rzutu wolnego. W drugiej połowie próbowaliśmy wyrównać, mieliśmy kilka okazji tuż po wznowieniu gry. Później Juchniewicz dostał drugą żółtą, ale mimo gry w dziesięciu do końca walczyliśmy o zmianę wyniku.