W 22 kolejce ligi okręgowej doszło w Prabutach do derbów powiatu kwidzyńskiego. Miejscowa Pogoń podejmowała Rodło Kwidzyn. Mecz zakończył się wysoka wygraną kwidzyniaków 4:0. Relacja ze spotkania oraz komentarz Trenera Grzegorza Obiały w rozwinięciu. Początek spotkania był wyrównany i nieco nerwowy. Dużo akcji było przerywanych faulami. W 3 minucie prabucianie mieli rzut wolny z około 25 od bramki Rodła. Zawodnik Pogoni zdecydował się na strzał, jednak ten nie był na tyle mocny, by zaskoczyć Sadowskiego. Gospodarze najgroźniejszą sytuację do zdobycia bramki mieli w 13 minucie, kiedy to dopiero ofiarna interwencja Przemysława Pokwickiego uratowała Rodło od utraty gola. Nasz obrońca wybił piłkę z linii bramkowej.
Podrażnieni takim obrotem sprawy kwidzyniacy szybko wzięli odwet i już po chwili zdołali uzyskać rzut karny. Faulowany w szesnastce był Patryk Obiała. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Jakub Zabłocki i bez trudu pokonał golkipera gospodarzy. Chwilę później było już 2:0 dla Rodła. Po raz kolejny na listę strzelców wpisał się Zabłocki, tym razem świetnie egzekwując rzut wolny. Warto też dodać, że Zabłocki był zdecydowanie najczęściej faulowanym naszym zawodnikiem.
Kwidzyniacy nie zwalniali tempa i po kilku kolejnych minutach trzecią bramkę dla naszej ekipy zdobył Dawid Torłop. Do końca pierwszej połowy Rodło zdecydowanie przeważało i niemal nie schodziło z połowy przeciwnika. Dobrą okazję na podwyższenie miał Zabłocki, ale tym razem nie zdołał wykorzystać stuprocentowej sytuacji. Do przerwy mieliśmy zatem 3:0 dla Rodła i losy tego pojedynku były już raczej przesądzone.
W drugiej połowie piłkarze z Kwidzyna od początku kontrolowali jej przebieg i nie pozwolili rywalom na stwarzanie żadnych groźnych sytuacji. W 53 minucie padła kolejna bramka dla Rodła, tym razem jej autorem był Piotr Myścich. Po tym golu gra nieco się uspokoiło na boisku, a na kolejną groźniejszą sytuację kibice musieli czekać do 73 minuty. Wtedy to po dobrze rzucie rożnym piłka odbiła się od poprzeczki bramki Pogoni, ale do niej nie wpadła. Kwidzyniacy do końca dążyli do podwyższenia rezultatu, ale ta sztuka już im się nie udała. Ostatecznie w derbach Rodło zwyciężyło 4:0.
źródło: http://pulskwidzyna.pl
Komentarz Trenera Grzegorza Obiały
Mecz pod nasze dyktando z wyraźną przewagą, a co za tym idzie, wieloma sytuacjami wykorzystanymi oraz niewykorzystanymi. Rodło było zespołem, które dyktowało warunki na boisku, aczkolwiek przeciwnik na początku miał swoją sytuację! Różnie mogłoby się to potoczyć gdyby nie Przemysław Pokwicki, który wybił piłkę z linii bramkowej. Później już zespół o wyższej kulturze gry dominował na boisku i całe spotkanie wygrał 4:0
Pogoń Prabuty – Rodło Kwidzyn 0:4 (0:3)
Bramki: Zabłocki 15, 17; Torłop 26; Myścich 53
Pogoń: Sprzążka – M. Kowalski, M. Szpociński, Promiński, Ćwiek, (38' Pukin), Mi. Podlasek, Boguszewicz (46' W. Szopiński), Urbanowicz, Hanas, Krasiński (80' Śmietański), Wacławski (46' Sowiński).
Rodło: Sadowski – Pokwicki, Jędrzejewski (78' Stefaniak), Kalinowski, Szarpak (85' Pruszkowski), Temitayo, Obiała (46’ Juchniewicz), Myścich, Torłop, Gretkowski (46' Maluchnik), Zabłocki.