Dostępna jest już relacja z meczu pomiędzy Kop Rodło Kwidzyn a Wietcisa Skarszewy. Zapraszamy do czytania oraz komentowania relacji. Relacja dostępna w rozwinięciu newsa.
Kop Rodło Kwidzyn - Wietcisa Skarszewy - 2 : 4 (1 : 3)
Bramki Rodło:
Pruszkowski (x2)
Bramki Wietcisa:
Runowski Piotr(x2)
Lewandowski Robert(x2)
Rodło Skład:
Żuk, Wojtaś, Felski, Maluchnik(60' Jesiołowski), Sontowski, Tayo(75' Borowiecki), Juchniewicz, Gawroński(68' Dajer), Obiała, Szalkowski(68' Masny), Pruszkowski.
W rezerwie pozostali:
Tymoszuk, Wyrzykowski,
Wietcisa Skład:
Szczygielski, Stalke, Kaszubowski, Prabucki, Wysiecki, Lewandowski, Litwinko, Trapp, Wenta, Gołuński, Runowski
W rezerwie pozostali:
Jabłonka, Dawidowski, Bucholc, Bronk, Wołczak, Glanert, Literski
Relacja:
Spotkanie z Wietcisą miało być dobrą okazją do zdobycia trzech punktów przez kwidzyński zespół po nieudanym wyjeździe do Bytowa. Kolejny mecz w Kwidzynie miał zakończyć się zwycięstwem Rodła. Tak się jednak nie stało. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego miała miejsce miła uroczystość. Przedstawiciel Pomorskiego Związki Piłki nożnej wręczył na ręce kapitana zespołu okolicznościowy puchar za awans do IV-tej ligi.
Po rozpoczęciu meczu od samego początku gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, gdzie jedna i druga drużyna próbowała odebrać rywalowi piłkę. Wietcisa jednak po odbiorze próbowała grać długie piłki na szybkich skrzydłowych co powodowało niemałe zamieszanie w naszych szeregach obronnych. Pierwszą bramkę jednak zdobyli zawodnicy Rodła kiedy to po dograniu piłki z bocznego sektora Maciej Pruszkowski strzałem po ziemi pokonał bramkarza gości. Radość naszych zawodników nie trwała jednak zbyt długo. Po nieporozumieniu w defensywie rywale zdobywają swoją pierwszą bramę a akcja została przeprowadzona naszą prawą stroną. Kolejną bramkę także zdobyli zawodnicy gości, a akcja przebiegała niemal identycznie jak pierwsza. Piłka na bok do skrzydłowego, dogranie ze skrzydła przed pole karne i strzał. Różnica w tej akcji polegała na tym, że piłkę zmierzającą w stronę interweniującego Żuka trącił jeszcze Wojtaś, co zmieniło tor lotu piłki, która wtoczyła się do bramki obok naszego bramkarza. Trzeci gol i powtórka z rozrywki. Akcja bliźniaczo podobna do dwóch poprzednich, zagranie do środka i strzał z jedenastu metrów nie do obrony. Kwidzyński zespół został całkowicie rozmontowany.
W drugiej połowie Rodło miało atakować śmielej i doprowadzić do remisu. Nastąpiło kilka zmian w ustawieniu. Felski poszedł do przodu a na jego miejsce powędrował Juchniewicz. poprawiło to grę naszego zespołu z przodu, oraz delikatnie z tyłu. Jednak czwarta bramka wpadła w sposób kuriozalny. Akcję naszą lewą stroną prowadziła Wietcisa. W pewnym momencie jeden z zawodników gości został sfaulowany, jednak sędzia zastosował przywilej korzyści, co wprowadziło w osłupienie naszych zawodników. Efektem tego było dośrodkowanie w pole karne i główka z piątego metra. Niestety nasz zespół przysnął w tej sytuacji. Rodło stać było tego dnia jeszcze tylko na jedną bramkę autorstwa Macieja Pruszkowskiego. Wart odnotowania jest także fakt, że nasi kibice, nie zastosowali się stosownie co na pewno przyczynie się do tego, że nie pomogą klubowi w kwestii finansowej. Trzeba liczyć się z karą ze strony związku za to zachowanie.
Trener Mazurek tak mówi o tym spotkaniu:
" Wynik odzwierciedla przebieg spotkania. Popełniliśmy koszmarne błędy w defensywie, które przeciwnik bezlitośnie wykorzystał. Sam Pruszkowski nam meczów nie będzie wygrywał. Największą bolączką jest formacja defensywy, jesteśmy zmuszeni łatać dziury nominalnymi pomocnikami. Jednak trzeba zacisnąć zęby i walczyć.
Już o tym wspominałem. Jeżeli jest mozliwość to trzeba wzmocnić obronę, bowiem brak jest stoperów, a tacy zawodnicy jak Felski, czy Sontowski niech grają w ofensywie. Niech Klub porozmawia z paroma zawodnikami jak Świokło, Lalewicz, Urbański czy Warmiński, postara się żeby przynajmniej niektórzy wzmocnili kwidzyńską defensywę. Jeśli to się nie uda to wzmocnić linię obrony juniorami, którzy niech sie ogrywają w seniorskiej piłce. Wspomniani wyżej zawodnicy też przecież wchodzili do składu seniorów Rodła będąc juniorami...
